Wstrząs w Warszawie: Gwiazda Legii, Steve Kupuadi, ukarany 5-letnim zawieszeniem za doping
W szokującym zwrocie wydarzeń, obrońca Legii Warszawa Steve Kupuadi został uznany za winnego naruszenia przepisów antydopingowych i ukarany pięcioletnim zawieszeniem we wszystkich rozgrywkach piłkarskich. Informację tę potwierdziła dziś Polska Agencja Antydopingowa (POLADA), wywołując falę poruszenia w polskiej i europejskiej piłce.
Według oficjalnego raportu, w próbce Kupuadiego wykryto ślad zakazanej substancji wspomagającej wydolność, pobranej podczas rutynowej kontroli po jednym z meczów w tym sezonie. 25-letni obrońca, który dołączył do Legii z dużymi nadziejami, utrzymuje, że jest niewinny i że substancja mogła pochodzić z zanieczyszczonego suplementu diety.
Pomimo jego tłumaczeń, komisja dyscyplinarna uznała, że istnieją wystarczające dowody naruszenia przepisów i nałożyła jedną z najsurowszych kar w historii polskiej piłki. Zawieszenie oznacza, że Kupuadi nie będzie mógł wrócić do gry aż do 2030 roku, co może oznaczać koniec jego kariery.
Legia Warszawa wydała krótkie oświadczenie, w którym wyraziła rozczarowanie i zaskoczenie, podkreślając jednocześnie swoją politykę zero tolerancji wobec dopingu. „Szanujemy decyzję władz i będziemy w pełni współpracować z odpowiednimi organami” – czytamy w komunikacie klubu.
Kibice zareagowali mieszanką gniewu i niedowierzania, a wielu z nich wyraziło swoje emocje w mediach społecznościowych. W obliczu konieczności reorganizacji linii obrony, ten skandal rzuca ciemny cień na sezon Legii i ponownie rozbudza debatę na temat kontroli antydopingowej w polskiej piłce nożnej.